Andrzej Mielczarek- symbol pasji i prawdziwego dziennikarstwa. Część I

Andrzej Mielczarek- symbol  pasji i prawdziwego dziennikarstwa. Część I

Andrzej Mielczarek. Niezależny dziennikarz o 30-letnim stażu w radiu i telewizji. Komentator sportowy m.in.  żużla, piłki ręcznej ,siatkówki  czy koszykówki. Posiadacz Złotej Odznaki Honorowej Polskiego Związku Motorowego. Komentował dla  TVP, Canal+ a  obecnie dla  Eurosport Polska , współpracował z Polsatem i TVN. Członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Dziennikarzy Sportowych AIPS. Nie wszyscy jednak wiedzą, że obok pasji do sportów motorowych  bliskie Jego sercu są  ekologia, gospodarka  i popularyzacja nauki. Autor i producent filmów edukacyjnych o ochronie środowiska , promocyjnych i szkoleniowych dla podmiotów gospodarczych, programów o tematyce sportowej. Autor m.in.  reportaży telewizyjnych. W części pierwszej wywiadu pozostaniemy w kręgu motoryzacyjnym, ale w  części drugiej  porozmawiamy o innych pasjach i okrasimy także ciekawymi anegdotami. Anna Gut.  Pasją Pana są sporty motorowe. Która dyscyplina jest najbliższa Pana sercu? Andrzej Mielczarek . Im jestem starszy, tym mniej miejsca w sercu na młodzieńcze kibicowskie porywy. Może też i dlatego, że mieszkając od ponad 40 lat w Gdańsku jestem świadkiem, jak pomorskie sporty motorowe coraz bardziej blakną i usuwają się w cień? Podziwiam heroiczną walkę pojedynczych osób i małych środowisk o utrzymanie tych dyscyplin przy życiu. Jak to robić bez wsparcia  średniego i dużego biznesu? Jak organizować zawody? Żal mi utalentowanych zawodników, nie mogących uskładać budżetu na starty w mistrzostwach Polski, nie mówiąc o Europie i świecie. Młode gwiazdy zapalają się i gasną z braku pieniędzy. W kadrze narodowej w kartingu mamy w tym roku 4 juniorów z Automobilklubu  Morskiego. Jest jeszcze świetny Alan Lalak. Co z nimi będzie za rok, dwa? Co się dzieje z Marcelem Grudzińskim, który zachwycał Włochów i któremu rok temu LOTOS oficjalnie deklarował wsparcie finansowe? Na co to wsparcie starczyło? A.G. Niestety , ma Pan 100% racji.  Takie czasy nastały, że bez sponsoringu  nie można wybić się ,nawet jeśli   ma się ogromny talent. I niestety nie mówimy tu tylko o sportach motorowych…. A.M. Pyta mnie Pani...

więcej

Galeria Pępowo – serce i pasja

Galeria Pępowo – serce i pasja

Ewa i Zenon Sucheccy. Najwięksi przyjaciele Volkswagena w Polsce. Wspaniałe ,pozytywnie nastawione do świata małżeństwo. Laureaci prestiżowych nagród takich jak : „Super Perła Kaszub”, „Perła w Koronie”, nominowani do konkursu Hotel Roku 2012. w kategorii ekonomicznej i najlepszego  serwisu pierwszej najlepszej dziesiątce ! Z tych dwóch ostatnich nominacji są najbardziej dumni, bo jak mówią- najważniejszy jest dla nich gość i jego zdanie.                               Właściciele Galerii w Pępowie, gdzie oprócz pięknego muzeum jest przytulny i pełen pozytywnych wibracji hotel. Dbają zarówno o przepiękne i unikatowe samochody , jak i o dobre samopoczucie , wypoczynek i wygodę  gości. Miejsce spotkać fanów zabytkowej motoryzacji. Z niekłamaną przyjemnością przedstawiam wywiad z Panią Ewą i Panem Zenonem Sucheckimi. Anna Gut: Wiem ,że zawsze pierwsze pytanie ,które pada to skąd pomysł na muzeum :-). O to zapytam później, ale proszę powiedzieć ,tak z ręką na sercu, to w końcu Wolfsburg czy  Pępowo jest największym muzeum VW- na w Europie? Zenon Suchecki: ( śmiech)…Wolfsburg bije w ilości eksponatów, bo ma ich około 150 sztuk i drugie tyle w magazynach. Ale my możemy pochwalić się tymi, których Wolfsburg nie posiada: Kempingi Westfalia ( tylko muzeum w Westfalii ma takie) i Passat B2. Niedługo też będą nowe eksponaty gościnnie, ale na razie nie zdradzę tajemnicy. A.G. Dlaczego akurat marka Volkswagena? Z.S. Kiedyś zakochałem się w Citroenie 2cv i chciałem koniecznie go mieć ! A.G. Oczywiście, najlepszy wybór!  Z.S. Ale tak naprawdę to przez sentyment. Moja rodzina posiadała w latach 60-tych Garbusa, ale w momencie ,kiedy powiększyła się Tata zmienił auto na Varianta . Jak już dorośliśmy, Tata wrócił znowu do Garbusa 1300. Było to też  moje pierwsze auto. Później miałem Garbusa 1303. Ewa Suchecka: O, pamiętam to auto! Zenon przyjechał nim na naszą pierwszą, oficjalną  randkę. Od razu zakochałam się w… Garbusie,...

więcej